Taki Luk

Nie wiem co to. Nigdy nie trzymałam na ścianach swoich palców ani paznokci.
Nie rozdrapywałam murów do krwi.

Nie mam pojęcia jak otwiera się, czy też zamyka ciało domu, i który to Klucz; czym są nieruchome, iluzyjne skrzydła okien, czym szuranie kapciami po lśniących podłogach..

Jestem skrawkiem cienia, biegnę
osobliwie na uboczu.
Jak mam siebie nazwać wobec tego, co dla ciebie jest wszystkim?