komfortowa, nieinwazyjna biel. funkcjonalność i przezroczystość zamkniętych w ścianach przedmiotów. żadnego naddatku. wnętrze mojego mieszkania sterylne jak jałowa gaza, futurystycznie ascetyczne. Ola mówi, że nasz dom jest naszym większym ciałem. muszę więc wyglądać w lustrze jak ono samo: krystaliczna, z wolną w oczach przestrzenią. tylko, co nagle w tym wszystkim robi soczysto-żółty, designerski fotel?
syntetyczne słońce we mnie?
umiejętność niezdrowego naświetlania?
„w komforcie
niekochania
żyje się
wygodnie ”
Ja
dotkliwa praca Frenio!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
zatkało mnie. dobre!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
zostawiam dla Ciebie
https://belladonnacoup.wordpress.com/2015/02/15/komfortowo/
PolubieniePolubione przez 1 osoba
i tu odniosę się krótko „o autorce”
głupio mądra –
nasze matki
w pełni świadome
wiedziały co mówią !
Serdeczności !
PolubieniePolubione przez 1 osoba